Wyjazd integracyjny 2017

Na początku września, a dokładnie w dniach 18-22 września. Gdy dojechaliśmy na miejsce otaczał nas gęsty las. W pobliżu był oczywiście ośrodek i droga prowadząca do pobliskiej wsi.
Przez cały ten okres mieszkaliśmy w ośrodku "Perła Borów". Od razu po przyjeździe zostaliśmy zakwaterowani w dwu, trzy lub cztero-osobowych pokojach. Następnie udaliśmy się na stołówkę, gdzie zjedliśmy smaczny posiłek. Poznaliśmy naszych animatorów i rozpoczęliśmy zajęcia integracyjne. Każdy dzień mijał nam bardzo szybko, głównie dlatego, że ciągle coś robiliśmy i sprawiało nam to przyjemność. Na zajęciach integracyjnych wymyślaliśmy nazwę klasy, ustalaliśmy ważne dla nas kwestie organizacyjne i razem się bawiliśmy. Na specjalnej lekcji poznaliśmy podstawowe zasady z savoir vivre czyli dobrego wychowania.

Oprócz zajęć prowadzonych przez wychowawcę - panią Agnieszkę - mieliśmy również lekcje survivalu, podczas których poznawaliśmy podstawy przetrwania - uczyliśmy się budować odpowiednie schronienia, rozpalać ogniska za pomocą krzesiwa i materiałów znalezionych w lesie, a także filtrować wodę za pomocą węgla z ogniska, kawałka materiału, butelki oraz piasku.

Jednak najbardziej zaskakującą częścią była pierwsza pomoc, kiedy nie uczyliśmy się suchych faktów a omawialiśmy różne życiowe sytuacje, a także ćwiczyliśmy opatrunki na swoich koleżankach i kolegach z klasy. Pan prowadzący tę część zajęć potrafił zrobić bardzo realistyczne, sztuczne skaleczenia i rany, dzięki czemu mogliśmy łatwiej zapamiętać co i jak należy robić. Pokazał nam także różne środki odkażające i opatrunki, które dostępne są tylko dla wojska lub ratowników medycznych, a także takie, o których jeszcze większość z nas nie wiedziała.Smutno.


Każdego dnia, czas po kolacji był przeznaczony na nocną zabawę - graliśmy we flagi, mieliśmy wcześniej wspomnianą integrację, czy też jednego wieczora udaliśmy się na szybkie zakupy do sklepu. Podczas ogniska w przedostatni dzień śpiewaliśmy piosenki i rozmawialiśmy o tym, co nam się najbardziej podobało podczas tego wyjazdu.
Podsumowując myślę, że wszystkie klasy fajnie spędziły te kilka intensywnych dni. Na pewno lepiej się poznaliśmy, nabraliśmy do siebie nawzajem większego zaufania i dobrze się bawiliśmy. Uważam, że czekają wszystkie dzieci z klas siódmych miłe, ciekawe i pełne nowych doświadczeń kolejne dwa lata. 
Ksawery Bednarek klasa 7a

Komentarze

Popularne posty